Szukaj na tym blogu

czwartek, 10 października 2013

Uniosę go ocalę wszędzie...

Co to jest artyzm? Wiem.


Powyższe słowa są parafrazą zwrotu występującego w jednym z utworów Jonasza Kofty- a właściwie Janusza Kofty, zatytułowanym Co to jest miłość. Osoba mówiąca w wierszu nie potrafił udzielić odpowiedzi na to pytanie. Jednakże w przeciwieństwie do podmiotu lirycznego, odbiorcy twórczości Kofty, nie mają wątpliwości, że poeta odznaczał się wyjątkowym kunsztem i biegłością literacką. 
Był wszechstronnie uzdolniony. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy był bardziej poetą, dramaturgiem, satyrykiem, piosenkarzem, a może aktorem. Zajmował się wszystkim po trosze. Na pewno jest uznawany za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej sceny lirycznej.
Studiował na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale Malarstwa, wcześniej ukończył liceum plastyczne. Razem ze Stefanem Friedmannem, Wojciechem Młynarskim i Janem Pietrzakiem, założył kabaret Hybrydy, później przekształcony w kabaret Pod Egidą. Współpracował również z Teatrem SyrenaProgramem III Polskiego Radia. Dodatkowo pisywał dla kilku magazynów.
Stworzył jedne z najpiękniejszych wierszy w polskiej literaturze. Był także autorem tekstów takich piosenek jak: Jej portret, Radość o poranku, Pamiętajcie o ogrodach, Taką cię wymyśliłem, Śpiewać każdy może, Autobusy zapłakane deszczem czy Samba przed rozstaniem. Oczywiście to tylko kilka z najbardziej znanych przebojów. Hanna Banaszak kiedyś powiedziała, że: Jonasz nie zdążył zobaczyć, jak jego wiersze interpretuję na scenie, ale zdążył wysłuchać moich nagrań. Z tekstami, które przed laty dostałam, do dziś trudno mi się rozstać. Są uniwersalne, ponadczasowe, dotyczą każdego człowieka. Noszą w sobie jakąś ludzką cielesność. Osobiście mogę powiedzieć, że wciąż wracam do twórczości Kofty. Systematycznie, od pierwszego spotkania.
Corocznie na Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki Autorskiej przyznawana jest Nagroda jego imienia.
Zatem posłuchajmy :)









Brak komentarzy: