Szukaj na tym blogu

niedziela, 18 sierpnia 2013

'Berlin, późne lato'

I połowa XX wieku


Książka Berlin, późne lato, której autorem jest Grzegorz Kozera, dostała się w moje ręce zupełnie przypadkowo. Tak naprawdę szukałam dobrego przewodnika turystycznego po Berlinie. Bardzo zaciekawił mnie tytuł, po którym spodziewałam się trochę innej, lżejszej tematyki. Opis okładkowy jednak zasugerował, że powieść porusza problematykę związaną z drugą wojną światową. Zważywszy na to, że bardzo lubię historię, a ten okres w szczególności, postanowiłam tę książkę nabyć i przeczytać.
Berlin późne lato. Tak, mamy Berlin, mamy też późne, gorące (w sensie dosłownym i przenośnym), sierpniowe lato 1943 roku. Mamy również ukazane ludzkie losy na tle konfliktu zbrojnego oraz okrutną wręcz bestialską rzeczywistość. 
Głównym bohaterem jest 45-letni wdowiec- Otto Peters. Mężczyzna w wyniku wojny stracił żonę i syna. Poznajemy go jako pracownika księgarni, aczkolwiek dowiadujemy się, że wcześniej pisywał. Osiągnął nawet mały sukces w tej dziedzinie, ponieważ jedna z jego książek ukazała się przed wojną drukiem. Jednak z obawy pisania na rzecz kraju, zaniechał tego zajęcia w ogóle. Sytuacja zaczyna się bardzo komplikować, kiedy w jego życiu pojawia się kobieta poszukiwana przez Gestapo. Jest ona Polką, ma na imię Halina, uciekła z obozu koncentracyjnego i wpływa na dalsze losy bohatera. Otto postanawia jej pomóc, nie bacząc na okoliczności i konsekwencje. Ich znajomość zaczyna przybierać kształt pięknego uczucia. 
Szczególnie doceniam, że autorowi udało się pokazać potęgę miłości, która wydawałoby się, nadeszła w nieodpowiednim czasie. Jednak czy taki właściwy moment w ogóle istnieje? Mówimy, że czasami spotyka się kogoś za wcześnie lub za późno. Czy to możliwe? Grzegorz Kozera obok okrucieństwa wojny ukazuje siłę miłości i dobro, będące jej skutkiem.
Szczerze polecam!!!


Brak komentarzy: