Szukaj na tym blogu

piątek, 31 maja 2013

Jedni na tak, inni na nie


O to nie warto się spierać


Gusta. Podobno nie powinno się o nich dyskutować. Jednak na przekór temu, co niektórzy mówią, uczyniłam je tematem tego wpisu. Co mi szkodzi. Nie warto jedynie się o nie kłócić.
Zacznijmy od tego, że każdemu może podobać się, co innego. Nie ma w tym nic złego.
Z racji tego, że ludzie różnią się od siebie wyglądem, osobowością, zainteresowaniami,
nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że mają także odmienne poczucie piękna i estetyki.
I w sumie to dobrze, bo dzięki temu świat i życie są urozmaicone, nabierają wielu barw i odcieni. Niekiedy w zdumienie mogą nas wprawić preferencje drugiej osoby, ale każdy ma prawo decydowania zgodnie ze swoim gustem, chociaż oczywiście wskazane byłoby zachowanie tzw. dobrego smaku.
Grunt, by te upodobania nie były zbyt wyszukane, mają być po prostu takie nasze, prawdziwe i bez zbędnych udziwnień, gdyż granica między sztuką a kiczem jest bardzo cienka.
Władysław Grzeszczyk powiedział kiedyś, że ze względu na to, iż mężczyźni mają różne gusta, wszystkie kobiety są piękne. Jednak abstrahując już od kobiet, uważam, że cytat ten można odnieść do każdej sfery życia i to jest chyba najlepsze podsumowanie tego tematu.
Każdy ma prawo powtórzyć za Wisławą Szymborską wolę...


Móżliwości

Wolę kino. 
Wolę koty. 
Wolę dęby nad Wartą.
Wolę Dickensa od Dostojewskiego. 
Wolę siebie lubiącą ludzi niż siebie kochającą ludzkość. 
Wolę mieć w pogotowiu igłę z nitką. 
Wolę kolor zielony. 
Wolę nie twierdzić, że rozum jest wszystkiemu winien. 
Wolę wyjątki. 
Wolę wychodzić wcześniej. 
Wolę rozmawiać z lekarzami o czymś innym. 
Wolę stare ilustracje w prążki. 
Wolę śmieszność pisania wierszy od śmieszności ich niepisania. 
Wolę w miłości rocznice nieokrągłe, do obchodzenia na co dzień. 
Wolę moralistów, którzy nie obiecują mi nic. 
Wolę dobroć przebiegłą od łatwowiernej za bardzo. 
Wolę ziemię w cywilu. 
Wolę kraje podbite niż podbijające. 
Wolę mieć zastrzeżenia. 
Wolę piekło chaosu od piekła porządku. 
Wolę bajki Grimma od pierwszych stron gazet. 
Wolę liście bez kwiatów niż kwiaty bez liści. 
Wolę psy z ogonem nie przyciętym. 
Wolę oczy jasne, ponieważ mam ciemne. 
Wolę szuflady. 
Wolę wiele rzeczy, których tu nie wymieniłam, 
od wielu również tu nie wymienionych. 
Wolę zera luzem niż ustawione w kolejce do cyfry. 
Wolę czas owadzi od gwiezdnego. 
Wolę odpukać. 
Wolę nie pytać jak długo jeszcze i kiedy. 
Wolę brać pod uwagę nawet tę możliwość, 
że byt ma swoją rację.

(Wisława Szymborska)

Brak komentarzy: