Szukaj na tym blogu

środa, 14 sierpnia 2013

'Piękna i zimna – istna Królowa Śniegu...'

'Warszawa 10 września 1983'


Stosunkowo niedawno byłam na spotkaniu z panem Antonim Liberą. Odbyło się ono w jednym z warszawskich liceów. Nie było to jednak zwykłe spotkanie...Historia tej szkoły bowiem związana jest ściśle z autorem oraz z jedną z jego najsłynniejszych powieści- zatytułowaną Madame
Pisarz był uczniem tegoż liceum, jego mury zaś uczynił głównym miejscem akcji swej książki. Przyznam szczerze, że spotkanie z panem Liberą wywarło na mnie ogromne wrażenie. Dowiedziałam się, że w warszawskim Teatrze na Woli można obejrzeć spektakl według tej powieści. Jednakże przed pójściem na sztukę, postanowiłam sięgnąć po ten utwór. Nie żałuję
Książka łączy w sobie młodzieńcze fascynacje głównego bohatera, osiemnastoletniego ucznia- narratora, które budzą w nim: literatura, muzyka, teatr oraz pojawienie się pięknej kobiety- tytułowej Madame- nauczycielki języka francuskiego. Chłopak wyróżnia się na tle swoich rówieśników. Interesuje go sztuka, muzyka, kocha literaturę. Ma marzenia, dużo od siebie wymaga, próbuje zmienić, szarą PRL-owską rzeczywistość. By nabrałą ona kolorów, smaku i zapachu, bohater zakłada zespół muzyczny- Modern Quartet Jazz i grupę teatralną. Jednak jak się szybko okazuje, wszystko to przynosi mu wyłącznie krótkotrwałe zadowolenie. Madame także wyróżnia się na tle pozostałych nauczycielek. Jest kobietą piękna, inteligentna, wyniosła, budząca podziw i strach, to dama z klasą. 
Istotny jest dla mnie fakt, że fascynacja bohatera trzydziestoletką została przedstawiona w sposób dojrzały. Nie jest to historia opowiadająca o dziecinnych przeżyciach miłosnych nastolatka. Kolejnym atutem powieści są, według mnie, występujące w niej odwołania do innych dzieł literackich- książek, wierszy czy sztuk teatralnych. Doceniam również styl i język jakim została napisana oraz budzące podziw, literackie obeznanie autora.
Madame to powieść, która potrafi rozbawić i wzruszyć do łez. 
Gorąco polecam!!!

Nieraz już w życiu przekonałem się, jak wiele mogą zdziałać słowa. Odkryłem ich czarodziejską moc. Potrafiły nie tylko zmieniać rzeczywistość, potrafiły ją tworzyć, a w szczególnych wypadkach- nawet ją zastąpić.
(Madame)



Brak komentarzy: