Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj!
Powoli bieżący rok zmierza ku końcowi. Szybko! Jak mniemam za szybko.
Jednak to nie nad upływem czasu będę się dzisiaj zastanawiać. Zatem do rzeczy.
Rok 2013 skończy się niebawem, a ja jeszcze nie miałam okazji nic napisać, na temat jego głównego bohatera. Dlatego najwyższa pora nadrobić zaległości.
Jak sądzę, większość z Was wie, że obecny 2013 rok, jest rokiem Juliana Tuwima.
Poety zacnego i to z kilku powodów, o których za chwilę. Tuwim, jest błędnie utożsamiany, z poetą tworzącym głównie dla dzieci. Oczywiście, w jego bogatym i różnorodnym dorobku, znajdują się utwory napisane specjalnie dla najmłodszych, chociażby Lokomotywa, jednakże jest to tylko pewna część, jego pracy artystycznej.
Osobiście, wspominając Tuwima, myślę o nim przede wszystkim jako o autorze poematu Kwiaty polskie.
Poza tym był również autorem tekstów wielu, znanych piosenek, np. Na pierwszy znak, Pokoik na Hożej czy Tomaszów, ale oprócz piosenek, pisał także skecze i teksty kabaretowe.
Tuwim był jednym z członków mojej ulubionej grupy poetyckiej o nazwie Skamander.
Był uzdolniony literacko i językowo. Tłumaczył bowiem poezję francuską, rosyjską, niemiecką i utwory napisane po łacinie.
Pisał prostą acz piękną polszczyzną!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz