Szukaj na tym blogu

niedziela, 16 czerwca 2013

Pudełko, wstążka i lśniący papier

Rozczarowaniem zakończone


Coś Wam to przypomina? Na pewno każdy człowiek przynajmniej raz w życiu tego doświadczył. Chociażby przy okazji urodzin, świąt czy innych uroczystości związanych z otrzymywaniem prezentów. Zdarza się, że w tych pięknie zapakowanych kartonach, często znajdują się rzeczy, które nie są nam do niczego potrzebne i których tak naprawdę wolelibyśmy nie mieć. 
Chociaż dobrze wiemy, że pozory mylą, to wciąż pozwalamy im się zwodzić. My sprytni i mądrzy ludzie, dajemy się skutecznie wyprowadzać w pole. Dlaczego? Może po prostu lubimy opakowania.
Tak, wiadomo estetyka jest ważna, ale czy wartościowe wnętrze nie jest ważniejsze? Jakie proporcje zachować, jak rozłożyć procenty? Czy w ogóle można w tej kwestii mówić o jakichkolwiek podziałach? 
Sądzę, że należy przede wszystkim zachować rozwagę i nie oceniać na podstawie śladowej ilości danych. Co nam po prześlicznym pudełku, pustym w środku i bezwartościowym? Cóż nam po miedzi brzęczącej lub cymbale brzmiącym?


Nierzadko w życiu jest tak, że mamy piękne opakowanie, a wewnątrz jest nie wiadomo co lub wręcz pustka. Jak wnętrze człowieka jest odpowiednie, wartościowe to nawet, jeśli występuje on w stroju, powiedzmy przeciętnym zostanie zauważone i docenione. Cóż z tego, że ktoś włoży najcudowniejszy strój, jeśli wnętrze jest puste. Wcześniej czy później okaże się, że mieliśmy do czynienia tylko z opakowaniem.

(Danuta Wałęsa, Marzenia i tajemnice)

Brak komentarzy: