Który zmysł?
W czasach oświecenia rozwinął się pogląd, głoszący, że źródłem wiedzy są wrażenia zmysłowe, będące odbiciem rzeczywistości. John Locke- jeden z przedstawicieli tego nurtu, uważał, że: Nie ma niczego w umyśle, co nie istniałoby w zmysłach.
Sensualizm, bo tak nazywa się ta teoria filozoficzna, do dziś ma wielu zwolenników. Oczywiście większość zgodnie twierdzi, że wiedza pozyskana droga zmysłową powinna być poddana rozumowej ocenie.
Sensualizm, bo tak nazywa się ta teoria filozoficzna, do dziś ma wielu zwolenników. Oczywiście większość zgodnie twierdzi, że wiedza pozyskana droga zmysłową powinna być poddana rozumowej ocenie.
Uważam, że w dzisiejszych czasach dla ludzi najważniejszy jest wzrok i słuch. Natomiast pozostałe zdolności są często niedoceniane. Jednak po dłużyszym zastanowieniu się nad znaczeniem poszczególnych zmysłów, dochodzę do wniosku, iż najistotniejszym okazuje się dotyk.
Uznałam dotyk za zmysł fundamentalny, ponieważ liczne przypadki wskazują na to, że ludzie niewidomi czy niesłyszący mogą normalnie funkcjonować, posługując się tylko dotykiem. Poza tym mam wrażenie, że dotyk jest zmysłem, nad którym mamy największą kontrolę. Czy można bez niego egzystować? Ciężko jest mi to sobie wyobrazić.
Nauczyłaś mnie patrzeć
1.
Znałem tylko pozór rzeczy
skórę przedmiotów
Kalejdoskop i moi przyjaciele malarze
nauczyli mnie układać świat
z płaskich kolorów
Kruchy świat
tynk realności
pod nią podskórne pęcherze powietrza
tony próżni
Każdy dom
w którym nie mieszkałem
był hotelem nicości
Nie myślałem
że w piersi człowieka
mieszka serce
Nie mogłem wyobrazić sobie
wnętrza róży
wnętrza obłoku
2.
Ty jesteś wzrokiem
wzrokiem głębi
prowadzisz lekko
w trzeci wymiar
jak jasny płomień
który drąży
Teraz już znam
o jakże dobrze
otchłań drobiazgów
tworów ludzkich
Przez nocne niebo
mogę przejść
pytając gwiazdy jak dziewczęta
o ich imiona
Zaprzyjaźniony z całym światem
znam teraz ból
i radość głębi
znam tajemnicze słowo
wnętrze
Wnętrze obłoku
Wnętrze róży
Twoje
3.
Patrzę w górę - nikt nie spogląda
Pali czoło
Dotykam obcych klamek
proszę:
dziesięć paluszków
jak dziesięć grosików
Nocami
widzę przez sen owoce
różowe jak Twoje pięty
bezbronne jabłka nad ranem
(Zbigniew Herbert Nauczyłaś mnie patrzeć)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz