Szukaj na tym blogu

środa, 24 lipca 2013

Poziom istotności

By spytać siebie 'mieć' czy 'być'...


Otóż to. Coraz częściej da się słyszeć głosy mówiące, że być przestaje cokolwiek znaczyć. 
Doprawdy? Niestety, żyjemy w czasach, w których pogoń za pieniądzem, staje się dla wielu głównym celem. Oprócz tego zmorą współczesnego świata jest ogólny brak czasu. Ten deficyt minuto-godzin i nacisk na zrobienie kariery może okazać się tragiczny w skutkach. Dla sprostowania i właściwego zrozumienia moich intencji, od razu podkreślę, że jestem jak najbardziej ZA rozwojem, doceniam również osoby zdolne, ambitne i twórcze. Jednakże uważam, iż należy zachować pomiędzy wszystkim odpowiednie proporcje, ponieważ właśnie w ich zachowaniu tkwi główny problem. Czytałam ostatnio artykuł dotyczący tego, że rodzice poświęcają coraz mniej czasu swoim dzieciom. Powodem jest chęć zapewnienia dziecku jak najlepszych warunków materialnych. Jednak jakim kosztem? Czy życie w luksusie jest tego warte? A może wystarczyłby po prostu przeciętny standard i pokazanie młodemu człowiekowi także wartości pozamaterialnych? Zdaję sobie sprawę, że pieniądze są potrzebne i to bardzo. Bez nich bowiem nie da się żyć i często nie można realizować swoich marzeń, jednak jak powszechnie wiadomo- one szczęścia nie dają. Dlatego należy zachować zdrowy rozsądek i umiar. Właściwie tylko tyle. A może aż tyle?





Brak komentarzy: